Od soboty żadnego posta, ale za to zapalenie zatok towarzyszyło mi przez ten czas ;/ łykam imbuprom i jakoś staram się nie myśleć, że mnie kręci w nosie...
i tak zaliczyłam kolejne sesyje ale dorzucam dziś kolejną porcję pysznej Szarlotki, tym razem w wydaniu Keczuppa kochanego :)
powyżej bardziej zmysłowe i delikatne
poniżej troszkę bardziej pikantne
i jeszcze jedno na koniec
klików kilka :)
KLIK Weronika :)
KLIK Charlotte :)
KLIK Weronika jeszcze raz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz